czwartek, 22 marca 2018

"Kochanka Ksiecia"


"Kochanka Księcia"
autor Geneva Lee
Wydawnictwo Kobiece 


Nie oczekiwałam niczego ani nie byłam na nic nastawiona, gdy zaczynałam czytać „Kochankę Księcia”, gdyż była to pierwsza książka tego gatunku, jaka trafiła w moje ręce. Wiedziałam tylko tyle, że to bardzo niegrzeczna książka. Owszem niegrzeczności w niej bardzo dużo dla mnie nawet nieco za dużo, bo w całym erotycznym świecie gubił mi się wątek o wiele ciekawszy niż seksualne akrobacje bohaterów. Jeśli jestem już przy seksie, to dodam, że plusem jest dla mnie to iż wszystko opisywane było w sposób, który jakoś mnie nie irytował za bardzo. Wszystko nazwane po imieniu bez zbędnego słodzenia, wydziwiania czy wymyślania zastępczych nazw na części ciała, czy czynności. To plus. Minus za ilość, bo faktem jest, iż wolałabym zdecydowanie poczytać więcej o problemach, tajemnicach i życiu naszego księcia Aleksandra oraz Clary. Nie mam porównania do innych książek tego typu, więc nie doszukiwałam się porównań, podobieństw i tym podobnych. Ocieniam książkę poniekąd dziewiczo. Zaciekawiły mnie problemy, jakie mają i On i Ona. Życie w rodzinie gdzie trzeba robić to, co wypada, gdzie od urodzenia wszyscy mają do danej osoby jakieś oczekiwania. Gdzie człowiek dorasta, można by rzec publicznie odarty z jakiejkolwiek prywatności. Takie właśnie życie wiódł Aleksander. Obserwowany, wiecznie oceniany, pod lupą mediów, ludzi, rodziny… Bez pewności czy w swoim otoczeniu ma chociaż jedną oddaną osobę, chociaż jednego przyjaciela. Clara ma inne problemy, trudności z aklimatyzacją, wpływ innych i uzależnienie się od kogoś tylko po to, aby być akceptowaną. Wyniszczanie siebie, by się przypodobać. Oboje płacą wysoką cenę za przeszłość. Seks staje się ich „lekiem”, czymś, co rozładowuje stres, co pozwala zapomnieć, zaakceptować siebie… Niestety nie wydaje się to dobrą terapią. Walczą sami ze sobą oraz z lękami drugiej osoby nie chcąc jednocześnie tracić kontroli nad życiem. Może nie była to jakaś super lektura, jednak jestem ciekawa, jak potoczą się dalej losy tej dwójki. Czy Aleksander pozwoli sobie na miłość? Czy zrozumie, że może nie tylko ranić innych, ale dać im szczęście? Co pocznie rodzina królewska, która potępia to, jak żyje Aleksander, oraz przymyka na razie oczy, na to, kim jest jego młodszy brat. Tak… chętnie poznam dalsze losy Księcia i jego kochanki.

Niestety jak dla mnie wielkim minusem jest fakt że nigdzie na okładce nie jest napisane iż jest to pierwszy z trzech tomów. Zatem kupując można się nieco zdziwić iż historia nie kończy się z ostatnim zdaniem...

2 komentarze:

  1. Monika StanisławskaTeż miałam okazję czytać tę książkę i jest taka sobie. Gdyby nie to, że wygrałam ją w konkursie to sama raczej bym jej nie kupiła.

    OdpowiedzUsuń
  2. Poczekam, aż będę wszystkie trzy tomy. ;)

    OdpowiedzUsuń