środa, 7 lutego 2018

CZAROMAROWNIK

Kalendarz "Czaromarownik"
Wydawnicto Kobiece

Jakiś czas temu, bo jeszcze w tamtym roku dostałam przesyłkę od Wydawnictwa Kobiecego.
Zawartość bardzo, ale to bardzo mnie zachwyciła, oczarowała i doprowadziła do wydania kilku ochów i achów. Otrzymałam Magiczny Kalendarz na 208 rok

"Czaromarownik" Już sama nazwa jest świetna, inna i oryginalna.
Kalendarz jest w sztywnej przepięknej okładce.
Wygląda jak prawdziwa księga czarów i magii oprawiona w skórę ze srebrnymi ornamentami. Chciałabym alby wszystkie książki na mojej półce miały tak fantastyczną oprawę. Wielkie brawa dla osoby, która tę okładkę wymyśliła. Kalendarz jest cudnie grubiutki. Jest sporo miejsca na zapiski, gdyż każdy dzień zajmuje całą stronę.
Doskonałą opcją dla osób, które w kalendarzu prowadzą mini dzienniki czy tych, które po prostu mają sporo do zapisania. Pod każdą datą znajdziemy też ciekawą sentencję, informację o imieninach, świętach, fazach księżyca czy jaki znak zodiaku przypada w tym czasie.
Kartki nie są ani za grube, ani za cienkie. Na początku znajdziemy stronę, gdzie możemy wpisać swoje dane oraz dodatkowe informacje jak znak zodiaku, żywioł czy magiczne motto.
Następnie trafiamy na strony z horoskopami.  Każdy tydzień kończy się dodatkową stroną z ciekawostkami. Znajdziemy między innymi tematy o przesądach, afrodyzjakach, domowych kosmetykach, roślinach,  jak czytać etykiety czy zwalczyć ból głowy czy o tym jak pisać listy. 
 Ja kalendarzem jestem zachwycona i daję mu wielki plus. Co prawa w przyszłym roku nie mnie będzie służyć a mojej córce, bo to ona zawsze potrzebuje taki, gdzie może dużo pisać i notować a Czaromarownik doskonale spełnia jej wymagania. Ona także jest zachwycona jak ja tą pozycją. Aby nie było, że wszytko jest idealnie i że zachwycam się jedynie by się przypodobać :)
napiszę też o tym, czego mi troszkę brakuje w tym kalendarzu.
Kilka kartek na końcu gdzie można by sobie zapisać np. adresy. Ja piszę normalne tradycyjne listy i zazwyczaj właśnie w kalendarzach notuję adresy. Brakuje mi też dodatkowych kartek na notatki, chociaż by przed każdym miesiącem. Często mam coś do zrobienia w danym miesiącu, ale nie w konkretnym dniu i takie sprawy wolałabym zapisywać osobno. To jedynie dwie drobnostki, które mogłyby sprawić, iż Czaromarownik zamiast 98% zadowolenia dałby całą setkę. 😉 Jak pisałam już wcześniej, ten kalendarz jest dla osób, które zdecydowanie robią sporo notatek i lubią czasami zatopić się w odrobinę Magii. Ja dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu za przesyłkę i wydanie czegoś tak pięknego. [no nic nie poradzę, iż forma i wygląd mnie tak zachwycają]
Polecam ten kalendarz z całego serca. Możecie w nim spisywać każdego dnia swoją własną "magię" 😃 W przesyłce znalazłam też niespodziankę w postaci zakładek, karty i ślicznego magnesu co niebywale mnie zaskoczyło i ucieszyło.  Lubię takie drobiazgi i zawsze sprawiają one wiele radości.

 Chciałabym jeszcze podziękować Magdzie i Marcie.Wspaniałym dziewczynom z bloga Książka z Nadzieją, bo to dzięki nim, dostałam tę wspaniałą przesyłkę.
Bardzo dziękuję. 
Czaromarownik miał jesienią małą sesję, a ja nie mogłam się zdecydować które zdjęcia dać, więc daję prawie wszystkie. Wybaczcie 😁 


  Zdjęcie wydawnictwa:

1 komentarz:

  1. Mam i idealnie się sprawdza. Zgadzam się z tym, że wygląda jak magiczna księga.

    OdpowiedzUsuń